Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 29741.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.40 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

Wpisy archiwalne w kategorii

50-75 km

Dystans całkowity:11327.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:608:38
Średnia prędkość:18.51 km/h
Maksymalna prędkość:64.49 km/h
Suma podjazdów:68463 m
Liczba aktywności:185
Średnio na aktywność:61.23 km i 3h 18m
Więcej statystyk

popracowe zapierdalando :) (Górzec - Myślibórz)

Czwartek, 25 sierpnia 2016 • dodano: 26.08.2016 | Komentarze 4

:D



Cel na dzisiaj był jeden - zmieścić się z jazdą w czasie netto 3 godzin. Udało się. :)

Przy okolicznych drogach porozstawiano już dożynkowe motywy. :)



Tak właśnie wygląda teraz droga z Bogaczowa w stronę Pomocnego. <3 Lepiej nie wiedzieć jak wyglądała jeszcze z miesiąc temu. Chyba w końcu polubię ten podjazd. 3/4 drogi jest już zwalcowane. Czekam aż drogowcy dokończą swoje dzieło i wtedy puszczę wodze fantazji na zjeździe.



I na koniec jeszcze jeden dożynkowy motyw.





Legnica - Babin - Kozice - Winnica - Słup - Chroślice - Bogaczów - Górzec - Pomocne - Myślinów - Myślibórz - Piotrowice - Stary Jawor - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


popracowa pętla (Stanisławów - Kondratów - Bogaczów)

Piątek, 19 sierpnia 2016 • dodano: 19.08.2016 | Komentarze 5

Dosyć konkretnie po pracy. Ale cały tydzień roboczy nie jeździłam, więc dzisiaj musiałam sobie odbić.

Pamięta ktoś słodziaka z jednego z wpisów? No to dzisiaj znowu się nawinął. Właściwie to suczka.



Kiedyś w końcu zawinę ją do domu... ;)





No. Przy takich okolicznościach pogodowych to ja mogę jeździć!



I jeden z punktów widokowych po drodze.



Andrzeju - wylali już nowy asfalt wiesz gdzie. :) Muszą jeszcze zrobić pobocza, ale można już zjeżdżać z Pomocnego do Bogaczowa bez obaw o własne zdrowie i rower. Fota "stołu" będzie przy innej okazji, bo dzisiaj zjeżdżałam tamtędy już po zmroku.



Legnica - Babin - Tyńczyk Legnicki - Kozice - Winnica - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Kondratów - Pomocne - Górzec - Bogaczów - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


trochę asfaltu, trochę terenu (Górzec - Jakuszowa)

Sobota, 13 sierpnia 2016 • dodano: 13.08.2016 | Komentarze 2

Piekarnik na podjazdach dzisiaj straszny. :P Takie tam pitu pitu po Chełmach. Odkryłam nową terenową ścieżkę prowadzącą do Jakuszowej. Dupy mi nie urwała. :P Ale przynajmniej nie będzie mnie już na nią ciągnąć. :)





Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Słup - Chroślice - Bogaczów - Górzec - Pomocne - Muchów - Jakuszowa - Myślibórz - Piotrowice - Stary Jawor - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


wiadomo gdzie

Czwartek, 11 sierpnia 2016 • dodano: 11.08.2016 | Komentarze 3

Zimnica na zjazdach dzisiaj straszna. :/





Legnica - Prostynia - Dunino - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Bogaczów - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


z wiatrem i POD wiatr (Stanisławów - Myślibórz)

Sobota, 6 sierpnia 2016 • dodano: 06.08.2016 | Komentarze 7

Wczoraj naparzało deszczem przez cały dzień, dzisiaj jak się rozpogodziło, to z kolei chwilami tak pizgało, że szkoda gadać. Niemniej jednak, żeby lepiej kibicowało mi się Majce i Kwiatu, przejechałam się po Chełmach. :)



Dziczyzna, zgodnie z nazwą, mega dzika. Po moim podejściu do płota, tyle ją widziałam. :P



Nie chce mi się nic więcej pisać. :P



Legnica - Babin - Kozice - Winnica - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Pomocne - Myślinów - Myślibórz - Piotrowice - Stary Jawor - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


żniwa na całego (Myślibórz - Chełmiec)

Wtorek, 2 sierpnia 2016 • dodano: 02.08.2016 | Komentarze 9

Nie da się normalnie przejechać obok pól. Tak teraz kurzą. :P Przy okazji boćki mają popas. :)



Nie miałam pomysłu na wycieczkę, więc pojechałam dla odmiany do Myśliborza i dalej Myślinowa, skąd jak zawsze dosyć zacne lokalne widoczki.



Na ostatnim planie, od lewej - Wielka Sowa. Fajne to uczucie, że widzi się z daleka jakieś wzgórze na którym było się rowerem. :)



A w legnickim Kozim Stawie woda niemalże turkusowa. :D





Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Przybyłowice - Stary Jawor - Piotrowice - Myślibórz - Myślinów - Chełmiec - Piotrowice - Stary Jawor - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


na jeżyny (Górzec - Stanisławów)

Poniedziałek, 1 sierpnia 2016 • dodano: 01.08.2016 | Komentarze 8

Najadłam się ich na całego. Jak w jednym miejscu dosiadłam się do krzaków, to chyba z 15 minut pakowałam w siebie jak chomik, który robi zapasy na zimę. :P



W Chełmach sensacja - dożyłam czasów, że remontują od podstaw podjazd z Bogaczowa do Pomocnego! A asfalt nie jest już tam tragiczny - jest katastrofalno-tragiczny. Nie mogę się doczekać, jak puszczę hamulce na nowiuśkim stole. :)



No i wiadomo - widoczki spod radiostacji w Stanisławowie.





Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Słup - Chroślice - Bogaczów - Górzec - Pomocne - Stanisławów - Sichów - Sichówek - Winnica - Słup - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


No! Dzisiaj to sobie pojeździłam :)

Czwartek, 7 lipca 2016 • dodano: 08.07.2016 | Komentarze 5

Piękna, letnia pogoda, IDEALNA do jazdy, cudne, zbożowe klimaty, tak to można jeździć. :)



A na koniec czarnuch w gratisie. ;)





Legnica - Babin - Kozice - Winnica - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Bogaczów - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


nocna radiostacja

Czwartek, 23 czerwca 2016 • dodano: 24.06.2016 | Komentarze 8

Rozpoczął się sezon na masakryczne upały. Nie ma w nich nic fajnego, a jeździć trzeba. Więc namówiłam Łukasza na pierwszą nocną jazdę w tym roku. Wybór miejscówki mógł być tylko jeden.

Rosocha. :)



Chociaż na miejsce dojechaliśmy godzinę po zachodzie słońca, to dzień próbował jeszcze walczyć z mrokiem. Widoki były przepiękne - Legnica i okolice były już pochłonięte przez noc, a zachód z Grodźcem na czele jeszcze walczył. :)



Chwilę pokontemplowaliśmy nad zmrokowymi widokami, zjedliśmy po jabłeczniku i wio z powrotem. W ogóle na podjeździe pod Rosochę, od Sichowa, drzewa zostały obklejone jakimiś strzałkami. Nie chciało nam się zatrzymywać, żeby sprawdzić co oznaczają, więc stwierdziliśmy, że to dla saren, żeby wiedziały którędy na górę. :D

Zjazd do Sichowa już w totalnych ciemnościach. Mega klimat! :) To znaczy nie aż w tak całkowitych, bo moja lampka spisywała się rewelacyjnie i o ile w zeszłym roku, to Łukasz był najjaśniejszym punktem na drodze, to w tym roku to ja robiłam za świetlika. :)

Tu już fota z podjazdu w Winnicy.



A za Winnicą na horyzoncie pojawił nam się ogromny, pomarańczowo-czerwony Księżyc. CZAD! Zdjęcie oczywiście tego nie oddaje.



Raz drogę przeciął nam mrówkojad*, raz lis, a koty czające się po rowach w pewnym momencie przestałam liczyć. :) Gdzieś po drodze było też jaranie się konstelacjami gwiazd. :) Fantastyczny wypad! Rano oczywiście zaspałam do pracy. :P



Legnica - Wilczyce - Krotoszyce - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Sichów - Sichówek - Krajów - Winnica - Kozice - Babin - Legnica

* Oczywiście to nie był mrówkojad, a borsuk. :) Tyle, że w nocy ciężko było rozpoznać tego zwierza, więc jak zobaczyłam jakiś podłużny ryjek, to mimowolnie na myśl przyszedł mi mrówkojad. :)))

Kategoria 50-75 km


szlakami dzikimi

Niedziela, 12 czerwca 2016 • dodano: 12.06.2016 | Komentarze 10

Ciąg dalszy odkrywania nowych terenowych szlaków w Chełmach. I nadal pozostaje sporo do odkrycia. :) W każdym razie po wjechaniu pod Rosochę, nastąpiła chwila na relaks na łączce. Widoki były w gratisie. :)





Po złapaniu oddechu odbiłam na czerwony szlak prowadzący do Leszczyny. Z początku jechałam fajowymi szutrami na skraju lasu.



A po obróceniu głowy w lewo miałam takie atrakcje. :D



Po wjechaniu w las, szlak nadal prowadzi szutrami.



Potem szlak pokazuje swoje terenowe oblicze, gdzie pojawiają się korzonki, miejscami kamienie, ale nadal jest bardzo przyjemnie. Zdjęcia z tego odcinka nie zrobiłam, bo szlak biegnie dosyć mocno w dół, więc wolałam skupić się na szlifowaniu swojej techniki, niż na wyciąganiu aparatu. :P

W Leszczynie odbiłam na ścieżkę dydaktyczną, która również okazała się świetną terenową miejscówą. Miejscami było cywilizowanie...



...a miejscami mega dziko. :)



Do Prusic prowadzi dosyć stromy i długi zjazd i niestety w formie grubego, nieprzyjemnego szutru. Już od dawna planowałam obczaić ten zjazd, więc już nie będzie mnie na niego ciągnęło. Ale za to w Prusicach wyczaiłam fantastyczną terenową alternatywę dla asfaltu z Prusic do Sichowa. Po drodze okazało się, że biegnie tamtędy normalny szlak - tym razem czarny. O tej porze miejscami jest mocno zarośnięty trawami, ale i tak w całości przejezdny i dosyć komfortowy. Co prawda parę razy oberwałam pokrzywami, czy krzakami malin, ale szlak jest pierwsza klasa. Fotki również brak, bo czerpałam przyjemność z jazdy. :P

Po wyjechaniu z czarnego szlaku, moim oczom ukazał się już dobrze mi znany szuter prowadzący do Sichowa.



Pitu pitu powyższym szutrem, potem kolejnym do Łaźnik, dalej gładkim asfaltem do Krajowa i ani się obejrzałam, a wylądowałam w Duninie, gdzie pan postanowił sprawdzić na co stać jego auto. :P



To był fantastyczny terenowy weekend. Obeszło się bez błądzenia, pogoda dopisała, oby jak najwięcej takich wypadów. :)



Legnica - Winnica - Janowice Duże - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Leszczyna - Prusice - Sichów - Łaźniki - Krajów - Dunino - Legnica

Kategoria 50-75 km