Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

od strumyka do strumyka + foty z Trophy Maja Race 2016

Niedziela, 11 września 2016 • dodano: 11.09.2016 | Komentarze 16

Na sucho nie szło wytrzymać dzisiejszego palnika, więc mój wypad polegał na jeździe od strumyka do strumyka, od rzeczki do rzeczki i schładzaniu się przy każdym możliwym "punkcie czerpania wody". :P Wycieczka jak wycieczka - kolejna asfaltowa pętla po Chełmach. Nie ma nic ciekawego do opisywania.

Jest za to co opisywać, jeśli chodzi o wczorajszy dzień. Pojechałam na zawody Jelenia Góra Trophy Maja Race kibicować Mai i reszcie czołówki z damskich wyścigów MTB XCO.

Tej Pani z pierwszego planu chyba nie muszę przedstawiać* i tę burzę blond loków kojarzy chyba każdy, ktoś choć trochę interesuje się mtb. :) W tle z kolei, po środku, Gunn-Rita Dahle Flesjaa - chyba najbardziej utytułowana kolarka górska.



Noooo tej Pani to już na pewno nie muszę przedstawiać. :)



Dziewczyny robią rozgrzewkę.



No i poszłyyyyyyyyyyy!!!







Dla urozmaicenia jeszcze kilka filmików.









I takie tam z prawie przejechania mi po nodze. :P



Reszta filmików z zawodów na moim kanale YT.

Organizacyjnie impreza stała na bardzo wysokim poziomie. Srebrny medal Mai z Rio oraz nazwiska z czołówki zawodów MTB XCO przyciągnęły tłumy ludzi. Atmosfera była niesamowita, a doping kibiców na trasie dosłownie wywoływał ciary. :) Wyścig wygrała Gunn-Rita, Maja była druga. :)



Legnica - Babin - Kozice - Winnica - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Pomocne - Myślinów - Myślibórz - Piotrowice - Stary Jawor - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

* Gdyby jednak ktoś nie wiedział, to Jolanda Neff. Po życiorys odsyłam do cioci Wikipedii. :)

Kategoria 50-75 km



Komentarze
mors
| 12:57 wtorek, 13 września 2016 | linkuj A Gunn-Ricie jak najbardziej należy się podziw - -objechała Jolcysię, choć mogła by być jej matką (43:23).
mors
| 12:48 wtorek, 13 września 2016 | linkuj "wg Ciebie można być zauroczonym tylko osobami dużo starszymi od siebie... Okej. Nie mam nic więcej do dodania" - ja za to mam. ;p A Ty jesteś dużo starsza? ;p No więc nie wygaduj. ;p
monikaaa
| 12:13 wtorek, 13 września 2016 | linkuj Tomku - różnie. Akurat Maja i Jolanda śmigają na 29", ale widziałam zawodniczki, które jeździły też na tradycyjnych 26". Obecna złota medalistka z Rio, Jenny Rissveds też śmiga na 26" i ma w głębokim poważaniu wielkie koła. :)
monikaaa
| 05:50 wtorek, 13 września 2016 | linkuj Może i 80-latkami. Kto Cię tam wie. Więc wg Ciebie można być zauroczonym tylko osobami dużo starszymi od siebie... Okej. Nie mam nic więcej do dodania. Dla Twojej wiadomości. Mnie Jolanda też zauroczyła - jej pasja, talent, optymizm, życzliwość w stosunku do kibiców i nie ma co ukrywać - bardzo kobieca uroda, wywierają duże wrażenie. A Tobie, jak chcesz, mogę podesłać kilka zdjęć Gunn-Rity.
mors
| 20:09 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj No szkoda jeszcze, że nie napisałaś 80latkami... co i tak byłoby lepsze, niż "własnymi córkami" :/
monikaaa
| 20:04 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj Nie wszyscy jarają się 60-latkami.
mors
| 19:56 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj @Monika: no przecież napisałem "chyba" ;p
@Tom: zauroczyć się Jolandą?? Ona ma 23 latka... o_O
monikaaa
| 16:30 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj Pod względem figury, to fakt - dużo mi do nich nie brakuje. ;) Zawsze byłam szczupła, ale rower na pewno mnie dodatkowo wysmuklił :P
nahtah
| 15:32 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj Ale i Tobie dużo nie brakuje do Tych zawodniczek, może dlatego, że Cię wyciągnęło w górę a może Chełmy zrobiły swoje?;)))
monikaaa
| 12:26 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj W zeszłym roku nie było Jolandy. Była w 2014. Bardzo sympatyczna zawodniczka - wiecznie uśmiechnięta, cierpliwie pozowała do zdjęć. Co do chuchra - to mamy takie same spostrzeżenia z kolegą (który pojechał ze z mną na zawody). Tu na zdjęciach ubrania doskonale maskują szczupłość, ale na żywo to dopiero widać, że one są baaardzo wycieniowane. Jak zobaczyłam Jolandę, to moja pierwsza myśl była: "Ale ona drobna". Do tego i Maja i Jolanda nie są jakoś specjalnie wysokie. Mai, jak przebierała koszulkę, to można było policzyć każdy kręg na kręgosłupie... Takie "uroki" tego sportu. :)
monikaaa
| 05:42 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj Znowu wiesz coś lepiej ode mnie.
mors
| 21:04 niedziela, 11 września 2016 | linkuj No chyba Ty ;pp
https://youtu.be/aPF7MWkhpXw?t=31s
chyba że to nie Ty tu zacieszasz, ale raczej Ty ;p
monikaaa
| 20:56 niedziela, 11 września 2016 | linkuj Weź idź do laryngologa. Z wszystkich filmików, tylko na tym z motorem wydaję z siebie dźwięk.
mors
| 19:44 niedziela, 11 września 2016 | linkuj Sama dopingujesz aż przechodzą ciary (te stęknięcia... ;) ). ;p
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!