Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2017

Dystans całkowity:62.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:31
Średnia prędkość:17.86 km/h
Suma podjazdów:314 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:31.40 km i 1h 45m
Więcej statystyk

A kuku :)

Niedziela, 26 marca 2017 • dodano: 26.03.2017 | Komentarze 7

Nie ma, że boli. Trzeba pozbywać się strachu przed jazdą. Więc wyskoczyłam pod Chełmy. Ależ stęskniłam się na tymi rejonami!



Dzisiaj jeździło mi się o wiele lepiej, niż w piątek. Metodą małych kroczków i myślę, że szybko uda mi się przezwyciężyć strach przed jazdą. Obawiam się tylko tego jak poradzę sobie ze zjazdami w Chełmach... No nic. Nie ma co martwić się na zapas. Ważne, że ręka na rowerze sprawuje się coraz lepiej. :)



Legnica - Prostynia - Dunino - Wilczyce - Krotoszyce - Krajów - Winnica - Słup - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 25-50 km


Witam ponownie! Jest niewymownie :D

Piątek, 24 marca 2017 • dodano: 26.03.2017 | Komentarze 5

Po prawie 2 miesiącach od ściągnięcia gipsu z ręki, po ponad miesiącu intensywnej rehabilitacji, w końcu trafiła się ładna pogoda, a więc i okazja do sprawdzenia czy mogę już pomału wracać na rower. Więc wyskoczyłam po pracy do Kunic.



Jechałam bardzo ostrożnie. Gdzieś uciekła mi pewność do jazdy i najzwyczajniej w świecie bałam się jechać. :O Mam mieszane uczucia po dzisiejszym wypadzie. Co prawda, ręka nie bolała mnie (aczkolwiek czułam ją bardziej, niż tą drugą), to jakoś dziwnie mi się jechało. Nie wiem. Mam nadzieję, że te obawy przed jazdą szybko mi miną.



Legnica - Ziemnice - Kunice - Pątnów - Legnica

Kategoria 1-25 km