Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

Wpisy archiwalne w kategorii

1-25 km

Dystans całkowity:2882.61 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:136:49
Średnia prędkość:17.19 km/h
Maksymalna prędkość:50.64 km/h
Suma podjazdów:9091 m
Liczba aktywności:180
Średnio na aktywność:16.01 km i 0h 59m
Więcej statystyk

na myjkę

Niedziela, 19 czerwca 2016 • dodano: 19.06.2016 | Komentarze 3

Wymyłam rower po wczorajszych wojażach.

:D



Kategoria 1-25 km


dotlenić się

Piątek, 10 czerwca 2016 • dodano: 10.06.2016 | Komentarze 9

Pitu pitu po pracy z Łukaszem. W Kunicach wszamaliśmy po kawałku sernika, popatrzyliśmy na kaczunie, objechaliśmy jezioro i to by było na tyle. Relaks na maksa! :)



A na kolacyjkę...



Mniam!



Kategoria 1-25 km


pozostałości po WŚR 2016

Poniedziałek, 6 czerwca 2016 • dodano: 08.06.2016 | Komentarze 4

Czyli dojazd na dworzec PKP i powrót z dworca do domu.

Kategoria 1-25 km


pozostałości po Bolesławcu

Niedziela, 22 maja 2016 • dodano: 22.05.2016 | Komentarze 3

I jeszcze zbitka śmieciowych kilometrów z wczoraj, czyli dojazd na dworzec PKP, pitu pitu z Darkiem po centrum Bolesławca i powrót z dworca do domu. :)

Kategoria 1-25 km


szutrowy chillout

Czwartek, 12 maja 2016 • dodano: 18.05.2016 | Komentarze 7

Miałam nigdzie dzisiaj nie wychodzić, ale zważywszy na prognozy pogody na najbliższe dni, bezczynne siedzenie w domu byłoby grzechem. Zwłaszcza, że temperatura oscylowała dzisiaj wokół 30°C.:D Znalazłam jednak czas tylko na godzinną włóczęgę po leśnych szutrach, ale dobre i to. :)

Po drodze przypałętał się pieszczoch.



Odpowiadając na wszelkie pytania dotyczące motywu przewodniego ostatnich wycieczek - rzepak nigdy mi się nie znudzi i można go fotografować do porzygania. :P Albo skoszenia.



Rzepakowa polna ścieżka, która kilkanaście dni temu wyglądała tak, dzisiaj zieje już żółcią na całego. Znowu nie odmówiłam sobie przyjemności jazdy nią.





Tym razem to nie był jednak zbyt mądry pomysł. :P Fajnie było mniej więcej do 1/3 długości ścieżki. Potem rzepak zaczął być coraz gęstszy i sięgać ponad kierownicę. :O Przebiłam się, ale do domu wróciłam upaprana żółtą farbą. O rowerze i jego nowym malowaniu nie wspomnę. :P



Kategoria 1-25 km


rozjazd :P

Niedziela, 8 maja 2016 • dodano: 17.05.2016 | Komentarze 3

Wypucowałam Speca. Świeci się teraz jak psu wiadomo co. :D



Kategoria 1-25 km


podwieczorek

Wtorek, 3 maja 2016 • dodano: 17.05.2016 | Komentarze 2

Wycieczka z wczoraj, ale musiałam zmienić datę wpisu, bo po dodaniu dwóch wycieczek z jednego dnia BS wariuje i nie pokazuje jednego wypadu. W każdym razie pod wieczór wyskoczyłam jeszcze z koleżanką do Kunic.



Legnica - Pątnów - Kunice - Ziemnice - Legnica

Kategoria 1-25 km


rzepakowe inhalacje

Piątek, 29 kwietnia 2016 • dodano: 14.05.2016 | Komentarze 8

Odebrałam Specka po przeglądzie. Teraz jest prawie jak nówka sztuka. :) W każdym razie lampa od rana była przekozacka, musiałam wyskoczyć gdzieś chociaż na godzinkę. Wieczór zbliżał się nieuchronnie, więc pojechałam na standardową rundkę po okolicy na jaką jeżdżę jak nie mam czasu na dłuższą jazdę. Człowiek siedział ponad 3 tygodnie w mieście, to nie wiedział co się dzieje poza metropolią. A tam takie fototapetowe historie. :OOO



Ze specjalną dedykacją dla tych co nigdy na oczy nie widzieli pięknie kwitnącego rzepaku. :D



Od Jaśkowic gęba nie zamykała mi się z wrażenia, że tak wszędzie wokoło żółto. A co się nawdychałam zapachu rzepaków, to moje. :) Na koniec jeszcze lokalny widoczek.



Do domu wróciłam tak naładowana endorfinami, jakbym zjechała z Rosochy sto razy. Czad!



Legnica - Ziemnice - Grzybiany - Rosochata - Jaśkowice - Kunice - Ziemnice - Legnica

Kategoria 1-25 km


wracam do gry :)

Wtorek, 26 kwietnia 2016 • dodano: 13.05.2016 | Komentarze 11

W końcu, po perypetiach chorobowych z nogą i po zgodzie pana doktora na krótką przejażdżkę (w ramach rehabilitacji nogi), wyrwałam się z domu. Było cholernie zimno. Globalne ocieplenie, tiaaa... Oddałam Specka na serwis. Na majówkę będzie jak ta lala. :D Dystans w opisie zdublowany, bo obejmuje też powrót Speckiem z serwisu. Przewiduję przyszłość. :P



Kategoria 1-25 km


lajcik po pracy

Wtorek, 5 kwietnia 2016 • dodano: 05.04.2016 | Komentarze 2

Jakby to ująć - lato w pełni! :D Po raz pierwszy w tym roku wystawiłam kopytka na działanie promieni słonecznych. :P



Kunice jakieś dzisiaj fioletowe były. ;)



Popracowy relaks zaliczony!



Legnica - Koskowice - Grzybiany - Ziemnice - Kunice - Ziemnice - Legnica

Kategoria 1-25 km