Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

nawiedzenie grangii cysterskiej

Czwartek, 28 sierpnia 2014 • dodano: 28.08.2014 | Komentarze 9

W końcu dzisiaj wypogodziło się, więc wiadomo było co będę robić po pracy. Na szybko wpadłam na pomysł, żeby pojechać do Winnicy i zobaczyć pozostałości po Grangii Cysterskiej z przełomu XVIII i XVIII w. Wielokrotnie przejeżdżałam obok tych ruin, ale jakoś nigdy nie składało się, żeby zatrzymać się na chwilę i obejrzeć je z bliska.

Pozostałości są bardzo interesujące, jeśli kogoś rajcują takie atrakcje. Niestety obecnie wejście do środka ruin nie jest możliwe. Więc obczaiłam je tylko z zewnątrz:







A na przeciwko - zrujnowane zabudowania gospodarcze grangii:



Po zwiedzeniu ruin, ruszyłam dalej w stronę duninowskich zwierzątek. :)

Takie widoczki za oknem, to mogłabym mieć. A niektórzy mieszkańcy Winnicy takowe właśnie mają:





Gdzieś po drodze. :)



I wspomniane zwierzątka duninowskie - łowieczki kameruńskie, a w tle łosiołki. :)))





Koniki też załapały się na fotkę:



Do Legnicy wróciłam przez Lasek Złotoryjski. Na części jednego z moich ulubionych szutrów wylali asfalt. :/

A za górami, za lasami ONA. :)





Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Słup - Winnica - Krajów - Dunino - Legnica

Kategoria 25-50 km



Komentarze
ziolo
| 11:41 wtorek, 9 września 2014 | linkuj Cieszę się bardzo, że tak uważasz, to bardzo miło, że ktoś docenia naszą stronę ;)
Strona jest dość młoda- ma pół roku, ale każdy opisany tam zabytek, atrakcja jest przez nas odwiedzona, sprawdzona i opisana. Więc można powiedzieć, że mamy informację z pierwszej ręki ;) sami jesteśmy z Legnicy i w pierwszej kolejności odwiedzamy te pobliskie zabytki ;) A nastepne zabytki na pewno będą opatrzone lepszymi zdjęciami, bo udało nam się zaopatrzyć w lepszy sprzęt do fotografowania ;) w przyszlym roku planujemy bardziej aktywnie spędzać czas i na pewno tez na rowerze będziemy je odwiedzać i może wykorzystam tu ten swój profil do opisu drogi;)
monikaaa
| 10:25 wtorek, 9 września 2014 | linkuj Nie ma za co. Szukałam jakichś info o tych ruinach w Winnicy i Wasza strona jest z najciekawszymi i rzetelnymi informacjami. :) Sam Kondratów znam, bo kilka razy przebijałam się z Biegoszowa do Pomocnego, przez Kondratów. Wiochy nie znoszę, bo jest nudna. Kilka km prostego asfaltu. :) Ale o ruinach tego dworku pierwszy raz słyszę, także trzeba będzie tam wpaść z odwiedzinami.
ziolo
| 09:06 wtorek, 9 września 2014 | linkuj Super trasa z widokami i zabytkiem po drodze- nie raz ją pokonywałem ;) I sam bym chciał zamieszkać w Winnicy na górce i mieć takie widoki ;)
Przy okazji dzięki za podlinkowanie mojej i żony strony ;)
Z innych wpisów na Twoim blogu wiem, że jeździsz po tamtej okolicy np. do Stanisławowa i Chełmińskiego Parku Krajobrazowego ;)
Niedaleko Stanisławowa i Pomocnego jest miejscowość Kondratów w którym jest ciekawa ruina dworu i też ją opisaliśmy na naszej stronie: http://palace-zamki.pl/palace-dwory/dolnoslaskie/119-kondratow-dwor-powiat-jaworski-gmina-mecinka .
Życzę samych ciekawych wycieczek rowerowym i radości z odkrywania okolicy :)
monikaaa
| 21:18 sobota, 30 sierpnia 2014 | linkuj Przepraszam bardzo. Nie zerżnęłam od nikogo tytułu, a już na pewno od Ciebie, bo takowy nie wpadł mi w oko. Przypadek :P
mors
| 21:16 sobota, 30 sierpnia 2014 | linkuj Dopiero zauważyłem: "nawiedzenie" w tytule? Papuga! ;p
monikaaa
| 21:07 sobota, 30 sierpnia 2014 | linkuj P.S. Dobrze kminisz z tymi wspomnieniami. Za małej jeździłam z koleżanką do jej babci na wieś. Miałyśmy mega frajdę skacząc z okienka na strychu do przyczepy wypełnionej zbożem. A jak nas pożądliły osy, bo zachciało nam się agrestu, to do tej pory pamiętam ten ból. :)))
mors
| 20:56 sobota, 30 sierpnia 2014 | linkuj Cóż, zatem... do zobaczenia pod lodem. :D

PS. ruinki na zdjęciach strasznie podobne do ruin po mieszkaniu mojej śp babci (wspomnienia wakacji i te sprawy). ;p.
monikaaa
| 16:42 sobota, 30 sierpnia 2014 | linkuj Po pierwsze - kobieta zmienną jest. :P Już zapomniałeś o tym? :D A po drugie - to kto powiedział, że Winnica to zrujnowana wiocha? :P Pudło totalne, bo akurat w Winnicy są najbardziej wypasione chaty (jeśli chodzi o moje południowe rejony). Grangia, owszem - jest zrujnowana, ale większość domów do biedaków nie należy. :)
mors
| 22:25 piątek, 29 sierpnia 2014 | linkuj O, nagle zrujnowane wiochy polubiła. :o
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!