Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 30456.27 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.42 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

upalne szutry i szuterki

Czwartek, 31 maja 2018 • dodano: 04.06.2018 | Komentarze 2

Od kilku dni na dworze lampa, a ja oczywiście zebrałam się do wypadu w najgorętszy dzień. Grzało niemiłosiernie, więc jedyną rozsądną opcją była ucieczka w lasy. To była bardzo dobra decyzja. :) W lasach rześko, a szutry suchutkie.

Gdyby tylko ta woda była trochę czyściejsza... :)



A gdzieś po drodze oryginalna reklama czegoś tam.





Kategoria 25-50 km


piątkowe kółeczko

Piątek, 4 maja 2018 • dodano: 06.05.2018 | Komentarze 0

Taki tam krótki wypad na południe, przypomnieć sobie jak to się jeździ po miejscowych pagórkach. :) A w Duninie zaskoczenie - zalali asfaltem jeden z najfajniejszych szutrów w okolicy. :(



Poprawił się komfort jazdy, ale droga całkowicie straciła na swoim uroku. Cywilizacja nie zawsze jest fajna. Tak poza tym to nic ciekawego, wartego uwagi, się nie wydarzyło.



Legnica - Prostynia - Dunino - Krajów - Łaźniki - Rokitnica - Prusice - Sichów - Sichówek - Krajów - Dunino - Prostynia - Legnica

Kategoria 50-75 km


w towarzystwie bzów i rzepaków

Sobota, 28 kwietnia 2018 • dodano: 03.05.2018 | Komentarze 3

Piękna pogoda od rana, znalazł się wolny czas, więc po obiedniej szamie szybko ogarnęłam się i pojechałam na południe. Bardzo stęskniłam się za pagórkami i moimi ulubionymi, terenowymi ścieżkami.




A po drodze, co chwilę, towarzyszył mi zapach bzów...





... albo rzepaków. :)



Krótko, ale bardzo fajnie było. :)



Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Bielowice - Winnica - Krajów - Dunino - Legnica

Kategoria 25-50 km


szutrowo-leśny lajcik

Niedziela, 22 kwietnia 2018 • dodano: 23.04.2018 | Komentarze 4

Kolejny wypad bez spiny, dla totalnego relaksu i ponownie z najlepsiejszym towarzystwem. :) Dzisiaj już tak nie grzało, jak wczoraj i jechało się o wiele przyjemniej. Wypad znowu na północ, na najfajniejsze okoliczne szutry. O takie:



A przy wyjeździe z lasu trafiły się nawet widoczki. :)



Przy okazji udało się też odkryć piękną, polną ścieżkę wzdłuż skraju lasu.





Kategoria 25-50 km


sobotni lajcik

Sobota, 21 kwietnia 2018 • dodano: 23.04.2018 | Komentarze 0

No ładnie dzisiaj grzało. :) Dzisiejsza jazda w towarzystwie, więc na totalnym luzie i bez szaleństw. Słońce, endorfinki, najlepsze towarzystwo na świecie. Fajowo było. :)



Kategoria 1-25 km


leśne endorfinki

Niedziela, 8 kwietnia 2018 • dodano: 09.04.2018 | Komentarze 4

Słońce, szutry, morza szum, ptaków śpiew. :)))




Kategoria 25-50 km


Hmm...

Niedziela, 31 grudnia 2017 • dodano: 03.01.2018 | Komentarze 10

Tak właściwie to nie wiem od czego by tu zacząć, żeby jakoś składnie podsumować 2017 rok. Problem w tym, że właściwie to nie ma czego podsumowywać. Statystyki mówią same za siebie... Przez pierwsze pół roku zmagałam się z eliminowaniem skutków złamania ręki, kolejne pół roku to permanentny brak czasu na jazdę. No ale życie nie kręci się tylko wokół dwóch kółek, więc absolutnie nie narzekam, bo mijający rok na szczęście zapewnił mi wiele radości z innych powodów. :)

Żeby nie było, to przypomnę moje tegoroczne liczby:
- dystans całkowity: 626,60 km (:D)
- ilość wycieczek: 20 wg BS-a (faktycznie było ich więcej, ale kilka śmieciowych wypadów "po bułki" połączyłam)
- średnia ilość km na wycieczkę: 31,33 km
- łącznie w pionie wdrapałam się na wysokość 4144 metrów
- średnia prędkość na rowerze: 19,84 km/h

W tym roku nie mam najmniejszych problemów z wybraniem najlepszej wycieczki, bo było ich tak mało, że nie ma w czym wybierać. :P Więc palma pierwszeństwa wędruje do sierpniowego wypadu w Chełmy. Była piękna pogoda, wiatr we włosach, ulubione widoki i nutka szaleństwa na zjazdach. :)

Nowych zdjęć do wrzucenia - brak. :P

A co przyniesie 2018? To czas pokaże. Wszystkim na ten nowy rok życzę wszystkiego co najlepsze. :)



pitu pitu

Poniedziałek, 16 października 2017 • dodano: 16.10.2017 | Komentarze 0



Kategoria 1-25 km


Babie lato

Niedziela, 15 października 2017 • dodano: 16.10.2017 | Komentarze 7

Pogoda dzisiaj kompletnie mnie zaskoczyła. Wiedziałam, że będzie ciepło, ale żeby aż tak? :))) Cudowna, złota jesień w pełni. Drzewa mienią się wszystkimi odcieniami czerwieni, żółci i rdzy. Widokowa poezja dla oczu. :)









Tak w ogóle to był to luzacki wypad z Łukaszem na ciacho i kawę do Gulusiowej Izby. :) Takie były plany. Skończyło się na tym, że Łukasz wziął kawę i ciacho, a ja frytki i colę. Profanacja w tym miejscu, ale akurat miałam zachciankę na milion kalorii. :P



Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Przybyłowice - Stary Jawor - Piotrowice - Myślibórz - Myślinów i powrót tą samą trasą

Kategoria 50-75 km


Miała być setka...

Czwartek, 17 sierpnia 2017 • dodano: 17.08.2017 | Komentarze 7

A wyszło jak wyszło. To była wycieczka o której muszę jak najszybciej zapomnieć. Miałam zapuścić się za Dobromierz, ale zostałam pokonana przez upał, wiatr (obojętnie w którą stronę jechałam, to zawsze nawalał w twarz) i towarzyszące mi przez większość trasy - ciężarówki, kręcące się przy budowie S3. Dawno nie jechało mi się tak beznadziejnie...



Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Przybyłowice - Stary Jawor - Jawor - Zębowice - Czernica - Gniewków - Dzierżków - Roztoka - Kłaczyna - Celów - Wiadrów - Paszowice - Piotrowice - Stary Jawor - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 75-100 km