Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 29741.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.40 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

Wpisy archiwalne w kategorii

50-75 km

Dystans całkowity:11327.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:608:38
Średnia prędkość:18.51 km/h
Maksymalna prędkość:64.49 km/h
Suma podjazdów:68463 m
Liczba aktywności:185
Średnio na aktywność:61.23 km i 3h 18m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Wąwóz Myśliborski

Środa, 21 sierpnia 2013 • dodano: 21.08.2013 | Komentarze 13

Ładna pogoda była od rana, na jutro ja i Bożena planujemy jakieś bardziej wypaśne wycieczki, więc postanowiłyśmy pojechać sobie lajtowo do Myśliborza. Spotykałyśmy się o 13" na osiedlu. Po chwili dojechał do nas Jarek. Wyregulował Bożenie siodełko (co jak się okazało nie było takie proste i trwało wieki :P), a następnie "odwiózł" nas do parku. W parku Bożena znowu zaczęła narzekać, że siodełko ponownie jej się obniżyło. Kilkanaście razy sprawdzała palcami wysokość siodełka, czy jest odpowiednia. :P



Dobrze, że nauczyłam się cierpliwości do ludzi i spokojnie czekałam, aż Bożena będzie usatysfakcjonowana wysokością siodła. :) W końcu ruszyłyśmy w drogę. Spokojnie dojechałyśmy sobie do Myśliborza. A tam na trawce wylegiwały się takie oto SŁODKOŚCI.



Oczywiście nie mogłyśmy się opanować i najpierw pogłaskałyśmy kotki, a potem wzięłyśmy je na ręce i wytuliłyśmy. :) Mega słodziaki. :)))



Postanowiłyśmy zrobić rundkę po Wąwozie. Zaraz po wjeździe do Wąwozu o przednie koło zaczął obcierać mi błotnik. Myślałam, że popuściła śruba. Zerkam, a tam taki oto zonk.



Nie pozostało mi nic innego jak zdjąć go, z czego bardzo ucieszyła się Bożena. :) Specuś bez przedniego błotnika prezentuje się o wiele lepiej. Nawet mi bardziej się teraz podoba. :)



Załadowałam błotnik Bożenie do plecaka i ruszyłyśmy dalej. Wąwóz okazał się bardzo fajny i jazda po nim sprawiła mi frajdę. Pstryknęłyśmy sobie z Bożeną pamiątkowe fotki z terenu, jak ładnie pokonujemy przeszkody. :P A tutaj jak robię podjazd.





Trawiasty zjazd już nie był taki fajny. Trzeba było bardzo uważać, bo łatwo o szczupaka przez kierownicę. Po zaliczeniu Wąwozu lajtowo wróciłyśmy sobie do Legnicy, gdzie znów spotykałyśmy się z Jarkiem, który najpierw zmienił Bożenie opony na mniej terenowe, potem doprowadził nasze rowery do błysku,



a na koniec "odwiózł" nas na Piekary. Tam rozstaliśmy się, życząc sobie wzajemnie udanych jutrzejszych wypaśnych wycieczek. :)

P.S. W drodze powrotnej, jak jechałyśmy na myjnię, na Chojnowskiej wyprzedziły nas jakieś dwa około 14-letnie leszcze. Strasznie się podjarały, że nas wyprzedziły. :D Nieświadomi z kim zadzierają. :P Oczywiście Bożena nie mogła sobie pozwolić na to, żeby jakieś dwa małolaty ją objechały i po chwili połknęła ich bez najmniejszego problemu. Ja za chwilę zrobiłam to samo. :D Z dziką satysfakcją przejeżdżając obok nich, zaczęłam do jednego z nich krzyczeć: "DAWAJ, DAWAJ!!!". :))) Leszcze nie miały już tak uradowanych min i zaraz po tym jak ich z impetem wyprzedziłam, jeden do drugiego krzyknął: "Ile???". A ten drugi: "40!!!". No to się chłopaki zdziwili, że laski objechały ich z prędkością 40 km/h. :)))

Trasa --> klik

Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Słup - Męcinka - szutrami do Chełmca - Myślibórz - Chełmiec - szutrami do Męcinki - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


wokół Górzca

Wtorek, 6 sierpnia 2013 • dodano: 06.08.2013 | Komentarze 5

Urlop, więc trzeba go aktywnie wykorzystać. Niestety panujące upały nie pozwalają mi zrealizować swoich rowerowych planów, które muszą poczekać na bardziej przyjazne temperatury.

Na rower wyszłam dopiero po 16". Termometr w liczniku już po kilku minutach jazdy pokazał mi 39,5°C. Masakra. :/ Już w Warmątowicach byłam ugotowana, pomimo bardzo wolnego tempa jazdy. Oczywiście narzucałam się bluzgami sama do siebie, że znowu wyszłam w upał na rower. W Męcince uzupełniłam zapasy picia, zjadłam bananki, zrobiłam sobie kilkunastominutowy odpoczynek i poczułam się trochę lepiej. Przyjazna dla człowieka temperatura zrobiła się dopiero po 18", zaraz po tym jak zaczęłam podjazd z Bogaczowa do Pomocnego. Do tego las, który także chronił od słońca, więc zrobiło się naprawdę miodzio. :) Ze zjazdu do Pomocnego, jak za każdym razem przy dobrej pogodzie, przepiękny widok na Czartowską Skałę i Karkonosze. 4 kilometry szczęścia (czyli zjazd z Myślinowa do Myśliborza :D) utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto było wyjść na rower. :D Chciałam zrobić jeszcze rundkę wokół Wąwozu, ale dojechałam tylko do Słonecznej Łąki i zawróciłam, bo na mojej drodze stanęła banda podchmielonych gówniarzy. :/ Wolałam nie ryzykować przejazdu obok nich. Na drodze z Chroślic do Słupa rosną przepyszne jeżyny. Oczywiście wyhodowane na bardzo ekologicznych wyziewach z rur wydechowych. :D Co tam - pyszne były! Nażarłam się jak dzika!!! :)))) Potem szybki powrót do Legnicy przez Winnicę, już po zachodzie słońca.

W ogóle dzisiaj zauważyłam minusy jazdy na rowerze. Całe nogi mam podrapane, w siniakach, pokłute albo podziabane przez wszelkiego rodzaju robactwo. Niezbyt fajnie to wygląda. :/ Już nie wspomnę o mojej "przepięknej" rowerowej opaleniźnie...

Trasa --> klik

Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Słup - Chroślice - Męcinka - Bogaczów - Pomocne - Myślinów - Myślibórz - Chełmiec - Piotrowice - Męcinka - Chroślice - Winnica - Kozice - Babin - Legnica

Kategoria 50-75 km


Uczestnicy

Rokitki

Niedziela, 4 sierpnia 2013 • dodano: 04.08.2013 | Komentarze 3

Lajtowo z Izą i Łukaszem do Rokitek, w celu schłodzenia się w jeziorze. Woda super. :) Była też chwila na opalanie się. W drodze powrotnej dołączyła do nas Ania i w czwórkę wróciliśmy do Legnicy. Fajnie spędzony dzień. :)

Jest też pamiątkowa fotka. :)



P.S. Dzisiaj minął równo rok od mojego połamania się na rowerze. I tak jakoś złożyło się, że dzisiaj pierwszy raz od pamiętnego wypadku jeździłam wspólnie z Izą i Anią. Na szczęście tym razem obyło się bez "przygód". :)

Trasa --> klik

Legnica - Bobrów - Pątnówek - Grzymalin - Niedźwiedzice - Goliszów - Jaroszówka - Rokitki - Jaroszówka - Goliszów - Niedźwiedzice - polną drogą do Miłkowic - szutrówką do Ulesia - Legnica

Kategoria 50-75 km


Myślibórz

Wtorek, 16 lipca 2013 • dodano: 16.07.2013 | Komentarze 0

Miałam w planach zrobienie rundki po Wąwozie, ale ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu, bo bałam się sama zapuszczać w nieznaną mi dzicz o dość późnej porze. :P

Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Słup - Męcinka - szutrami do Chełmca - Myślibórz - Chełmiec - szutrami do Męcinki - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


Uczestnicy

Myślibórz

Wtorek, 2 lipca 2013 • dodano: 02.07.2013 | Komentarze 0

W towarzystwie Ani i Piotrka. Jak zwykle było super. Z Piotrkiem parę razy pościgałam się, sporo śmiechu przy tym było. A z Anią pogadałam sobie o tym i o tamtym... W Myśliborzu wpadliśmy do Kaskady, przejrzeliśmy menu i... tyle nas widzieli. :))) Powrót do Legnicy szybkim tempem, tak aby zdążyć przed burzą. Udało się. ;)

Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Słup - Męcinka - szutrami do Chełmca - Myślibórz - Chełmiec - szutrami do Męcinki - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


Stanisławów

Poniedziałek, 1 lipca 2013 • dodano: 01.07.2013 | Komentarze 9

Przepiękna pogoda, więc żal było nie wyjść na rower. Po powrocie z pracy obrałam cel - Stanisławów. Podjazd poszedł mi bardzo sprawnie i ani razu nie zsiadłam z roweru :) Z Rosochy jak zwykle przepiękne widoki.

I kilka fotek. Nie mogłam się opanować i zrobiłam słit focię krecikowi. :)))))



No to pstryknęłam sobie fotkę. :D



Kolejna próba już udana. :)



Trasa --> klik

Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Słup - Chroślice - Sichów - Stanisławów - Sichów - Sichówek - Krajów - Winnica - Kozice - Babin - Legnica

Kategoria 50-75 km


Bogaczów - Górzec

Piątek, 28 czerwca 2013 • dodano: 28.06.2013 | Komentarze 0

Hmmm... Czy mówiłam już, że zjazd z Górzca szutrem jest zajebisty? :P Nie? To chciałam powiedzieć, że zjazd z Górzca szutrem jest zajebisty! :) Podjazd asfaltem z Bogaczowa poszedł mi bardzo sprawnie i pierwszy raz udało mi się wjechać bez zsiadania z roweru. :P A potem już tylko dłuuuugi zjazd z Górzca szutrem do Męcinki. Zajebisty oczywiście! :)))

Trasa --> klik

Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Słup - Męcinka - Bogaczów - Górzec - Męcinka - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


Uczestnicy

Leszczyna - Stanisławów - ognisko

Niedziela, 23 czerwca 2013 • dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

O 9:30 wyjazd z Izą na wycieczkę. Dawno razem nie jeździłyśmy, więc było super. Razem zaliczyłyśmy Leszczynę i Stanisławów. Rozstałyśmy się za Słupem, bo Iza musiała wrócić wcześniej do domu. Ja zawróciłam i pojechałam na ognisko, które trwało już w najlepsze. W Męcince przypadkowo spotkałam się z Anią i razem dojechałyśmy już do Bogaczowa. Ognisko pierwsza klasa. Kiełbaski pycha, soczek pomarańczowy również, pogoda wymarzona, wszystkim dopisywały humory, więc było super. :)



W drodze powrotnej, na drodze z Bogaczowa do Chroślic, urządziliśmy sobie wyścigi. :)) Z kolei przed Kościelcem napadliśmy na czereśnię. :)







Trasa --> klik

Legnica - Dunino - Krajów - Łaźniki - Prusice - Leszczyna - Stanisławów - Sichów - Chroślice - Słup - Męcinka - Bogaczów - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


Uczestnicy

Leszczyna - Myślibórz

Sobota, 15 czerwca 2013 • dodano: 15.06.2013 | Komentarze 1

Miałam dzisiaj pojechać opalać się, ale Ania zaproponowała wypad, więc zmieniłam plany. Miały być Organy Wielisławskie, a wyszło jak wyszło, ale i tak była super wycieczka. :) Ostatecznie pojechaliśmy we trójkę - ja, Ania i Piotrek. Szutrami i wiochami dojechaliśmy do Leszczyny, gdzie zrobiliśmy sobie pierwszą przerwę na jedzonko. Potem podjazd pod radiostację, chwila na podziwianie widoków i przez Pomocne oraz Myślinów dojechaliśmy do Myśliborza. W Kaskadzie początkowo nie chcieli nam sprzedać samych frytek - że trzeba brać z mięsem albo surówką. Ania powołała się na to, że jesteśmy stałymi ich klientami i ostatecznie łaskawie sprzedano nam same frytki, bez żadnych badziewskich surówek. :P Po długim odpoczynku wróciliśmy do Legnicy standardową drogą przez Chełmiec i szutry do Męcinki, a następnie Słup itd. Pogoda była dzisiaj rewelacyjna, chociaż gdzieś do ok. 15" słońce ostro grzało i było wręcz upalnie. Potem zrobiło się przyjemniej.

Kilka fotek z wycieczki. Piece wapiennicze z XIX w. w Leszczynie.



Koła od czegoś, też w Leszczynie.



Widok z podjazdu z Leszczyny do Stanisławowa - widać Wilczą Górę i Grodziec.



Wiadomo gdzie.



I na koniec widoczek na Legnicę z Rosochy.



Trasa --> klik

Legnica - Dunino - Janowice Duże - Krajów - Łaźniki - Prusice - Leszczyna - Stanisławów - Pomocne - Myślinów - Myślibórz - Chełmiec - szutrami do Męcinki - Słup - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km


Uczestnicy

Górzec

Czwartek, 13 czerwca 2013 • dodano: 13.06.2013 | Komentarze 9

Rano, zgodnie z planami, pojechałam smażyć się nad jezioro. "Oczywiście" słońce dosyć szybko zaszło za chmury, więc zawinęłam się z powrotem do domu. Miałam dzisiaj nie wychodzić na rower, ale dostałam smsa od Ani i plany się zmieniły. Ustaliłyśmy, że pojedziemy szutrami na Górzec.

Szutrówka prowadząca na Górzec, z przodu Ania. :P



Fotka podjazdu kapliczkami...



... i ruszyłam dalej. Podobno Ania odczuwa spadek formy. :P Chyba z 10 minut musiała na mnie czekać na szczycie Górzca. :P Do Bogaczowa zjechałyśmy asfaltem. Ani zjazd się podobał, mi nie. Pełno dziur, więc przy dużej szybkości zjazdu trzeba bardzo uważać i co chwilę używać hamulców. Zjazd z Bogaczowa do Chroślic o niebo lepszy. :) W Warmątowicach spotkałyśmy się z Piotrkiem i Dominikiem i już w czwórkę wróciliśmy do Legnicy.

Achtung! Achtung! Mieszanie pepsi, kubusia, izotonika i czekoladowego wafelka nie jest dobrym pomysłem!!! W drodze powrotnej, już za Słupem, zaczęło wykręcać mi jelita. W Legnicy, niedaleko domu, miałam już taką rewolucję, że masakra. Do domu dojechałam na wacianych nogach. :/

Trasa --> klik

Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Słup - Męcinka - szutrami na Górzec - Bogaczów - Chroślice - Słup - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Kościelec - Legnica

Kategoria 50-75 km