Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

pętla z pinezką

Czwartek, 26 maja 2016 • dodano: 26.05.2016 | Komentarze 10

Pogoda była beznadziejna. Co prawda dosyć ciepło, ale całe niebo było zawalone ciężkimi chmurami. W sumie to trochę zmusiłam się do wyjścia. Motywacja do jazdy oscylowała wokół 2/10, więc pojechałam tylko na standardową pętlę po wschodnich okolicach.

Na polach już po ptokach, tzn. po rzepakach. Pojawiły się za to maki. :)



Jakieś 400 m przed domem coś zaczęło mi strzelać na oponie. Myślałam, że jak zwykle wbił mi się kamyk między bieżnik. Zatrzymałam się, żeby sprawdzić co to. K***A MAĆ! Pinezka! Tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że na ścieżkach rowerowych zalega najwięcej syfu czyhającego na opony. W każdym razie postąpiłam w myśl zasady, że nie należy wyciągać noża z rany, bo się człowiek wykrwawi. :P Pinezkę wyciągnęłam z opony dopiero w domu i z "nieukrywaną radością" patrzyłam jak robi się kapeć. :P



Legnica - Ziemnice - Grzybiany - Rosochata - Jaśkowice - Spalona - Bieniowice - Pątnów - Legnica

Kategoria 25-50 km



Komentarze
monikaaa
| 19:42 piątek, 27 maja 2016 | linkuj Zdecydowanie! :) Równie piękny, jak rzepakowy. ;))
Marta84
| 19:37 piątek, 27 maja 2016 | linkuj sezon na maki rozpoczęty :)
monikaaa
| 09:11 piątek, 27 maja 2016 | linkuj Mnie pierwszy raz w życiu zaatakował ten potwór. :P Oby i ostatni :)
davidbaluch
| 08:36 piątek, 27 maja 2016 | linkuj Pinezki to małe wredne stworzonka czyhające na rowerzystów
mors
| 20:18 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj Na porządnym to nie sztuka. ;p
monikaaa
| 19:03 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj A Ty sobie porządny rower.
mors
| 19:02 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj Np. ode mnie. ;p
mors
| 19:01 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj Dembice se kup! ;ppp
monikaaa
| 18:44 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj Tak, tak, ale w takiej wersji, w której jestem w stanie je zaakceptować. Wiele razy już jeździłam na taką pętlę, bo jak nie mam czasu albo nie chce mi się gdzieś dalej jechać, to jedyna sensowna pętla po okolicy, bez konieczności tracenia czasu na przebijanie się przez miasto. ;)
michuss
| 18:40 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj Znienawidzone wschodnie okolice? ;)

Co do syfu na DDRkach - pełna zgoda.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!