Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

do Myśliborza na "kolorowe oczy"

Niedziela, 1 marca 2015 • dodano: 01.03.2015 | Komentarze 6

Znowu było dzisiaj zimno. o_O Rano było ciepło i słonecznie, ale oczywiście jak już zebraliśmy się do jazdy, to całe niebo przykryły gęste chmury. No nic to. Trzeba było się odchamić, więc wyruszyliśmy do Myśliborza na kawę (lub herbatkę - co kto lubi) - ja, Iza i Łukasz.

Drużyna pierścienia w pełnym składzie. :) Focie z rąsi już nie są modne. Teraz liczą się z kija. :D



Spacerowym wręcz tempem, lekko sponiewierani przez wiatr i przelotny deszcz, dotarliśmy w końcu do myśliborskiej "Kaskady". Podeszła pani kelnerka i pyta co zamawiamy. Więc ja mówię, że proszę herbatkę z cytrynką i dzisiejsze ciasto dnia. Łukasz, że kawę i również ciasto. I pyta jakie dzisiaj serwują. A kelnerka, że "kolorowe oczy". My na kelnerkę, kelnerka na nas i po chwili konsternacji wszyscy w brecht. :D

Po chwili na naszym stole pojawiły się kolorowe oczy. :D :D :D



Kolorowe to ciasto było, ale skąd ten pomysł z oczami? W Kaskadzie nie zabawialiśmy dosyć długo, bo czekał nas jeszcze powrót, a nie chcieliśmy za bardzo rozleniwiać się w tym ciepełku.



Na szczęście do Legnicy wracaliśmy z wiatrem. Przestało też padać, więc powrót nie był taki najgorszy.

I na koniec takie tam z ogródka.



Nieuchronnie idzie ku lepszemu. :D



Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienkiewiczowskie - Przybyłowice - Stary Jawor - Piotrowice - Myślibórz - i powrót do Legnicy tą samą trasą

Kategoria 50-75 km



Komentarze
Dudysia
| 16:57 środa, 4 marca 2015 | linkuj Ciekawe rozwiązanie , podoba mi się bardzo ,trzeba o czymś taki koniecznie pomyśleć :-)
monikaaa
| 20:26 wtorek, 3 marca 2015 | linkuj Ten "kij", to dokładnie nazywa się "selfie stick". Fajne zdjęcia wychodzą z perspektywy przedłużonej ręki. :)
Dudysia
| 16:28 wtorek, 3 marca 2015 | linkuj A ja jestem ciekawa tego zdjęcia z kija... fajny pomysł :)
nahtah
| 17:08 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Znalazłaś wiosnę jak widać, w ogródku co prawda ale jest.;)
monikaaa
| 15:23 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Ja poza miastem nie znalazłam. A te rosną w przyblokowym ogródku. Taka roślinna maskotka mieszkańców klatki :)
lea
| 14:31 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj O matko! Jakie piękne przebiśniegi!!!
Mam cel na najbliższe dni - znaleźć takie cuda i u mnie :-)
Pozdrowionka.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!