Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

  • DST 69.50km
  • Czas 04:26
  • VAVG 15.68km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 1136m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziurawe Karkonosze

Piątek, 16 sierpnia 2024 • dodano: 02.09.2024 | Komentarze 2

Na koniec urlopu postanowiłam zadbać o potrzeby rowerowe. Pojechałam w okolice, na które już od dawna czaiłam się. Wielokrotnie byłam w tych rejonach autem i z perspektywy czterech kółek, asfalty wydawały się ok. Tylko wydawały. Dawno nie jeździłam po tak tragicznych, dziurawych asfaltach Jagniątków, Podgórzyn, zjazd do Sosnówki, Miłków - dziury, dziury, dziury. :/

Jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc tych okolic - tunel skalny w Michałowicach.



Po drodze odbiłam też nad Wodospad Podgórnej w Przesiece.



Dosyć urokliwy, sporo ludzi schładza się tam.



To była fajna trasa. Nie powtórzę jej nigdy. Ten fatalnej jakości asfalt przysłonił mi całą radość z jazdy. :/



Kategoria 50-75 km



Komentarze
monikaaa
| 23:07 środa, 4 września 2024 | linkuj Nieee, nigdy. Raz, że nie znoszę sztywnych podjazdów (wystarczyła mi końcówka podjazdu w Przesiece, przed skrętem na Karkonoską), a dwa wiem z opowieści co tam się dzieje. I zastanawiam się jak tym wszystkim PRO-som nie szkoda tych ich carbonów na te dziury na zjeździe z Karkonoskiej. Oczywiście po polskiej stronie, bo w Czechach cywilizacja.
andale
| 21:02 środa, 4 września 2024 | linkuj Dobrze, że nie pojechałaś na Przełęcz Karkonoską :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!