Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

leśne autostrady

Środa, 15 sierpnia 2018 • dodano: 22.08.2018 | Komentarze 5

Kolejny wypad w północne lasy. Uwielbiam tam jeździć. Nie muszę przebijać się przez całe miasto, żeby wjechać w teren, a system pożarówek powiększa się z roku na rok. Dzisiaj odkryłam kolejne, biegnące w kierunku Lubina. No miodzio! Długie, proste odcinki, a nawierzchnia lepsza niż na większości asfaltów w regionie.



Na dworze było bardzo przyjemnie, więc wykorzystałam wolny czas na maksa. Naładowałam się endorfinkami jak za dawnych czasów. :) A na koniec jeszcze jeden widoczek z tychże lasów.






Kategoria 25-50 km



Komentarze
monikaaa
| 09:09 czwartek, 23 sierpnia 2018 | linkuj Andale - teraz można jeszcze szybciej z racji nowych szutrówek. Szosowcy też mają teraz raj, bo po przerzuceniu ruchu z S3, stara "3" stała się drogą mało używaną, a ponadto na sporej jej części wylali nowy asfalt. ;)

Dudysia - o to to ;)
Dudysia
| 08:02 czwartek, 23 sierpnia 2018 | linkuj Drogi przez las to jest to co najbardziej lubię ,a drogi teraz ,to sama przyjemność :)))0
andale
| 06:39 czwartek, 23 sierpnia 2018 | linkuj Kiedyś prawie pod sam Lubin można było tamtędy się dostać bez wysiłku. Ale mnie ciekawi jak okolica się zmieniła :)
monikaaa
| 05:51 czwartek, 23 sierpnia 2018 | linkuj Prawda? :P Jak się teraz wbijesz w te lasy, co praktycznie co chwilę trafia się na jakąś nówkę sztukę pożarówkę.
andale
| 22:06 środa, 22 sierpnia 2018 | linkuj Piękne te drogi tam macie :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!