Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

Miała być setka...

Czwartek, 17 sierpnia 2017 • dodano: 17.08.2017 | Komentarze 7

A wyszło jak wyszło. To była wycieczka o której muszę jak najszybciej zapomnieć. Miałam zapuścić się za Dobromierz, ale zostałam pokonana przez upał, wiatr (obojętnie w którą stronę jechałam, to zawsze nawalał w twarz) i towarzyszące mi przez większość trasy - ciężarówki, kręcące się przy budowie S3. Dawno nie jechało mi się tak beznadziejnie...



Legnica - Kościelec - Warmątowice Sienk. - Przybyłowice - Stary Jawor - Jawor - Zębowice - Czernica - Gniewków - Dzierżków - Roztoka - Kłaczyna - Celów - Wiadrów - Paszowice - Piotrowice - Stary Jawor - Przybyłowice - Warmątowice Sienk. - Kościelec - Legnica

Kategoria 75-100 km



Komentarze
Katana1978
| 06:51 poniedziałek, 9 października 2017 | linkuj C<asami są takie beznadziejne wycieczki
lavinka
| 10:54 piątek, 1 września 2017 | linkuj Ja się niestety łatwo przegrzewam i udaruję cieplnie, więc latem muszę na siebie uważać. Jazda po lesie, albo głównie wczesnym rankiem i pod wieczór, albo wręcz w nocy. Parę razy jechałam na dłuższą wyrypę latem i to zawsze była walka z temperaturą. Na szczęście trafiłam na deszczową porę, więc tylko kilka dni było gorszych. No i lato w Norwegii jest super, zwłaszcza sierpień, polecam. :)
monikaaa
| 10:49 piątek, 1 września 2017 | linkuj Lavinka - co racja, to racja. Ja już kolejny raz przekonałam się, że temperatury od 30 stopni wzwyż nie są dla mnie. Chociaż i te między 25 a 30 też potrafią dokopać. Kilka razy w tym roku już zrezygnowałam z jazdy przy teoretycznie pięknej, słonecznej pogodzie. Szkoda zdrowia i nerwów na męczarnie, a mnie jazda przy wysokiej temperaturze męczy okrutnie. Do jazdy idealna jest wiosna i rześka jesień. :) Chociaż Mors ma inne zdanie na ten temat. :P
lavinka
| 10:32 piątek, 1 września 2017 | linkuj Lato to najgorsza pora do jeżdżenia. Człowiek nie może narzekać na mróz, bo w końcu "ładna pogoda", ale po prawdzie okolica 25 stopni wzwyż to nie jest pora na rower tylko na leżaczek. ;)
monikaaa
| 07:33 piątek, 18 sierpnia 2017 | linkuj Black - a po co? :P I tak wyszło sporo km.

Mors - no fajnie tam jest :P
mors
| 23:33 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj Ja tam Dobromierza nie zapomnę ;)
https://www.youtube.com/watch?v=eAWrk9dFNAY
;p
BlackBloodyBat
| 22:20 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj Mogłaś docisnąć do 80 km..., to tylko 2,60 km:):):)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!