Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28926.88 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

Uczestnicy

a miało być tak pięknie...

Sobota, 19 września 2015 • dodano: 19.09.2015 | Komentarze 13

I było. Do Złotoryi... Zaplanowałyśmy na dzisiaj z Moniką wycieczkę, która miała być pierwszą wieńczącą bardzo udany sezon. Prognozy pogody były aż za bardzo optymistyczne, dawno nie trzasnęłyśmy jakiegoś dłuższego dystansu, więc uznałyśmy, że czas najwyższy odświeżyć trasę na Grodziec. Postanowiłyśmy dojechać na niego przez Chełmy, żeby nie było zbyt nudno. :)

Powtórzę jeszcze raz - pogoda była dzisiaj przekozacka! Do tego dosyć dobra widoczność - jechałyśmy z Monią w stronę Kondratowa i zachwycałyśmy się widokami. :)





Do samego Kondratowa jednak nie zjechałyśmy, bo nie chciałyśmy tracić wysokości, żeby za chwilę zafundować sobie mocny podjazd w stronę Wilkowa. Więc odbiłyśmy na polny skrót, który okazał się mega fajowy.



W oddali kopalnia czegoś tam w Wilkowie.



Do Wilkowa zjechałyśmy takim zjazdem, że przy jego końcówce piałam z zachwytu!!! Endorfinowa bomba!!! :) A chwilę przez Złotoryją i kolejnym fantastycznym zjazdem na zdjęcie załapała się Wilcza Góra.



W ogóle cały odcinek od Kondratowa do Złotoryi jest bardzo malowniczy i przy pierwszej okazji trzeba będzie tam wrócić.



Także szybki zjazd do Złotoryi i po chwili jechałyśmy już urokliwymi uliczkami przez centrum.



Kurtyna.

Żądnych sensacji, po szczegóły zapraszam na PW. :P



Legnica - Babin - Kozice - Winnica - Krajów - Sichówek - Sichów - Stanisławów - Kondratów - Wilków - Złotoryja

Kategoria 25-50 km



Komentarze
monikaaa
| 21:31 środa, 23 marca 2016 | linkuj Ale o co chodzi? Rowerowi nic się nie stało. :P
mors
| 21:30 środa, 23 marca 2016 | linkuj PS. szkoda roweru. ;)
mors
| 21:29 środa, 23 marca 2016 | linkuj Które to już Twoje ku-ku? ;)
Ty jesteś normalnie jak kot, nie do połamania i 7 żyć w zapasie. ;)
monikaaa
| 16:10 niedziela, 20 września 2015 | linkuj Będzie na pewno, bo już wiem że ta wersja trasy na Grodziec jest bardzo malownicza. Także w tym roku muszę jeszcze raz zrobić do niej podejście. :) Wczoraj była jeszcze okazja do pstryknięcia pięknej fotki ze zjazdu do Wilkowa, skąd było widać Wilkołaka i Grodziec, ale wygrały zjazdowe endorfiny i nie zatrzymałam się. :)
Dudysia
| 15:46 niedziela, 20 września 2015 | linkuj Monika ,jeszcze będzie okazja do zrealizowania całej zaplanowanej trasy w całości i zaprezentowania w całości fotorelacji . Świetne zdjęcia :-)
jorgo50
| 20:57 sobota, 19 września 2015 | linkuj Tym bardziej ze polowa wycieczki tez byla calkiem O.K.
monikaaa
| 20:22 sobota, 19 września 2015 | linkuj No dokładnie. Powrót do Legnicy zajął nam niespełna pół godziny. A nie 3... :) No i nie złapała nas ulewa, która była ok. 18. Także prawie same + z takiego obrotu sprawy. :)
jorgo50
| 20:20 sobota, 19 września 2015 | linkuj Autem blizej:) Kiedys jechalem z Bolem w gorach (rowerem) prawie dwie godziny w ulewie.
To byla najpjekniejsza wycieczka:)
monikaaa
| 19:49 sobota, 19 września 2015 | linkuj Nah - do tej pory boli... że nie udało się zrealizować zaplanowanej trasy ;)

Jorgo - autem.
jorgo50
| 19:37 sobota, 19 września 2015 | linkuj Czyzby powrot z PKP?
nahtah
| 19:37 sobota, 19 września 2015 | linkuj Mówić nie chce, pokazać nie chce to musiało boleć - współczuję.;)
monikaaa
| 19:21 sobota, 19 września 2015 | linkuj Ano już. :) To akt jedyny i ostatni w tym dramacie.:)
nahtah
| 19:12 sobota, 19 września 2015 | linkuj No czytam i czytam z nadzieją na piękną odsłonę Grodźca a tu co proszę, akt pierwszy the end i co już!? ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!