Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28725.18 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

Uczestnicy

oblężenie klasztoru z Fitness Piekary

Sobota, 5 września 2015 • dodano: 05.09.2015 | Komentarze 4

Nie wiem, ale jakoś ostatnio odczuwam zmęczenie materiału i nie chce mi się jeździć gdzieś daleko. Chyba już przejeździłam się w tym sezonie. Więc jak tylko dorwałam na efbe ogłoszenie, że osiedlowy klub fitness będzie organizował dzisiaj rowerowe pożegnanie lata, to weszłam w tę akcję w ciemno. :) Potrzebny był mi taki piknikowy wypad w większym gronie.

Punktualnie o 9" około 30 osób zebrało się pod klubem.



Kilka informacji organizacyjnych i ruszyliśmy w stronę Lubiąża, do tamtejszego Opactwa Cystersów. Droga w tamtą stronę wiedzie po płaskich wioskach z małym natężeniem ruchu, więc cała szerokość jezdni była nasza. ;)



Nawet na krótkim dystansie przerwa na banana musi być. :D



Przejrzystość powietrza była dzisiaj bardzo dobra, więc zerkając co chwilę na Karkonosze, było mi trochę żal, że nie śmigam gdzieś po Chełmach. Ale tylko trochę, bo atmosfera wycieczki była przednia - każdy uśmiechnięty od ucha do ucha, w dobrym nastroju, tempo odpowiednie do tego rodzaju wypadów, czego chcieć więcej. :)



Nawet i Odra załapała się na pierwszy plan.



No i dojechali.



I główny cel naszej dzisiejszej wycieczki.



Opactwo robi wrażenie i jest naprawdę piękne.



Pod klasztorem zrobiliśmy naradę plemienną co do dalszych planów wycieczkowych, bo część grupy postanowiła zwiedzić opactwo.



Mnie jakoś do tego nie ciągnęło, więc obcykałam klasztor tylko z zewnątrz.













Po odwaleniu fotoreporterki wróciłam do drugiej grupy, która w tym czasie zwiedzała pobliską karczmę. :D



Po powrocie zwiedzających klasztor, zostało przeprowadzone losowanie fantów wśród uczestników wycieczki. Można było wygrać m.in. bidon, licznik rowerowy, karnet do klubu czy też karnet na masaż. W sumie to mogę czuć się wyróżniona, bo jako jedna z nielicznych nic nie wygrałam. Także jeśli chodzi o numery na najbliższe losowanie totka, to nie do mnie. :P



Po zwiedzeniu opactwa i karczmy zabraliśmy się w drogę powrotną. Powrót z Lubiąża to dzida pod wiatr - w mniejszym lub większym stopniu. Zdecydowanie częściej w większym. :P

Gdzieś po drodze znowu chwila na banany. :)



Z Prochowic już droga prosta do Legnicy, więc wracało się dosyć szybko.



Krótko i na temat - było fajowo i mega pozytywnie! :)



Legnica - Ziemnice - Kunice - Jaśkowice - Szczedrzykowice - Dąbie - Cichobórz - Kawice - Lubiąż - Rogów Legnicki - Kwiatkowice - Prochowice - Lisowice - Szczytniki n. Kaczawą - Bieniowice - Pątnów - Legnica

Kategoria 50-75 km



Komentarze
monikaaa
| 06:11 wtorek, 8 września 2015 | linkuj Dudysia - klasztor jest wdzięcznym obiektem do fotografowania, więc jakbyście byli gdzieś blisko, to wpadnijcie tam koniecznie. Jest jak mówisz - zmęczenie materiału. W zimie zatęsknimy za tymi setkami. :)
Dudysia
| 16:32 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Wow... podoba mi się bardzo ta wycieczka !!! Świetne miejsce :-D
A co do zmęczenia materiału ,nas to też złapało i nie wiem o co chodzi ,teraz zrobić 100 km to jak z innego wymiaru :-D
monikaaa
| 05:44 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj hehe może znalazłby się jakiś sponsor, kto wie :) Nie poszłam zwiedzać z prostej przyczyny - podczas zwiedzania zwiedza się po prostu za mało. Gdzieś już o tym słyszałam i potwierdziło się, że są udostępniane tylko 2 pomieszczenia. Lekkie przegięcie, bo jadąc do tak okazałego gmachu turysta oczekuje więcej, niż możliwość obejrzenia dwóch pokoi. :)
BlackBloodyBat
| 14:35 niedziela, 6 września 2015 | linkuj oj Moniko..., W Lubiążu byłem jakieś 2 mies temu..., Trzeba było zwiedzić klasztor w środku, zrobić dokładne foty i włożyć tu na BS wraz z konkretnymi komentarzami nakłaniającymi do odbudowy tego zabytku. A jest co w nim robić!!!!!, Przepiękny obiekt, jednak pozostaje praktycznie w ruinie - szczególnie wnętrza...., Może dzięki Tobie znalazłby się jakiś szejk arabski gotowy zainwestować i przywrócić świetność temu Wspaniałemu Obiektowi!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!