Krótko o mnie:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi monikaaa z miasteczka Legnica. Mam przejechane 28926.88 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.35 km/h i mam to gdzieś, jaka to średnia.
Więcej o mnie.

Moi realni lub wirtualni znajomi:

Dawno, dawno temu:

  • DST 59.70km
  • Czas 03:01
  • VAVG 19.79km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 314m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Patrol na południe

Niedziela, 14 lipca 2024 • dodano: 17.07.2024 | Komentarze 0

Dzisiaj, dla odmiany, pojechałam na południe. Asfalty wiadomo - tragedia, z małymi wyjątkami. Ale za to lody były pyszne. :)





Kategoria 50-75 km


  • DST 72.10km
  • Czas 03:33
  • VAVG 20.31km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 339m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Patrol na północ

Sobota, 13 lipca 2024 • dodano: 17.07.2024 | Komentarze 0

Rano chmury na całego. Nie zapowiadało się na rozpogodzenie. A po obiedzie miła niespodzianka. Więc szybkie ogarnięcie się i tyle widziano mnie w domu. :P Klasyk na północ. Odkryłam nowy fajny asfaltowy odcinek - wąski asfalt biegnący przez zadrzewienia na kształt lasu. Jedzie się dosłownie tunelem leśnym. Niestety tylko niecałe 2 km, ale i tak rewela.



Kategoria 50-75 km


  • DST 50.70km
  • Czas 02:16
  • VAVG 22.37km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 220m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Relaks po pracy

Czwartek, 11 lipca 2024 • dodano: 12.07.2024 | Komentarze 0

Jak byłam w pracy, to była piękna, słoneczna pogoda. Co oczywiste - po powrocie do domu zaczęło się chmurzyć. Postanowiłam zaryzykować. Opłaciło się i tylko raz musiałam wiać ile sił w nogach przed bardzo brzydką chmurą, która zmaterializowała się nad moją głową nie wiadomo kiedy. Po wjeździe do Legnicy obczaiłam stan nieba, a że wyglądał dosyć znośnie, to odbiłam jeszcze do Kunic.





Kategoria 50-75 km


  • DST 58.90km
  • Czas 02:48
  • VAVG 21.04km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cyk na północ

Niedziela, 7 lipca 2024 • dodano: 12.07.2024 | Komentarze 0

Wczoraj upał, a dzisiaj konieczna była koszulka z długim rękawem, bo niebo było zachmurzone i wiał dosyć nieprzyjemny wiatr. :O Fajne to lato. Takie różnorodne.



Kategoria 50-75 km


  • DST 72.80km
  • Czas 03:47
  • VAVG 19.24km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 622m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dawno nie było mnie w Chełmach

Sobota, 6 lipca 2024 • dodano: 12.07.2024 | Komentarze 0

Beznadziejne asfalty, dziurawe niczym szwajcarski ser, skutecznie zniechęciły mnie do jazd w Chełmy. Fantastyczne zjazdy przestały mi rekompensować te dojazdowe dziury. No ale raz na jakiś czas mogę się tam wybrać. I dzisiaj nastał taki czas. Podjazdy w takim upale były dosyć intensywnym doznaniem. Nie koniecznie godnym polecenia. :P Robiłam sporo przystanków, dużo piłam i jakoś dałam radę. W drodze powrotnej, a więc praktycznie cały czas z górki, to wiadomo - rewela!



Kategoria 50-75 km


  • DST 103.20km
  • Czas 04:59
  • VAVG 20.71km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 452m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chojnów - Lubin

Piątek, 21 czerwca 2024 • dodano: 24.06.2024 | Komentarze 0

W zeszłym roku, jadąc do Bolesławca, jechałam przez okołochojnowskie asfalty. Te okazały się bardzo dobre, więc postanowiłam tam wrócić. Ponieważ do Chojnowa asfalty są tragiczne, to odpuściłam sobie te męki i do Chojnowa podjechałam PKP.

Na dworcu w Legnicy taka lego atrakcja.











Pierwotnie planowałam zrobić pętlę w okolicach Chojnowa, ale w trakcie jazdy zmodyfikowałam plany i postanowiłam wrócić do Legnicy przez Chocianów i Lubin, zaliczając rewelacyjną ścieżkę DDR z Chocianowa do Obory.

Okres kwitnienia facelii na całego, wszędzie ich pełno.



Do domu wróciłam w stanie nie do pozazdroszczenia. :/ Już od Lubina grzało mi w palnik ostro (do Lubina było to akceptowalne), bo licznik pokazywał 36°C. :/No i im bliżej domu, tym gorzej. Przejazd przez Legnicę dobił mnie całkowicie. Nie polecam takich atrakcji. :P



Kategoria pow. 100 km


  • DST 41.20km
  • Czas 02:06
  • VAVG 19.62km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętlelka po pracy

Czwartek, 20 czerwca 2024 • dodano: 24.06.2024 | Komentarze 0

Popracowy relaks.





Kategoria 25-50 km


Północne szuterki

Niedziela, 16 czerwca 2024 • dodano: 24.06.2024 | Komentarze 2

Oj jak dawno nie jeździłam po północnych szutrach. A tam takie klimaty ♥







Przy okazji patrolu, dowiedziałam się, że zalali asfaltem jeden z bardziej urokliwych szutrów w okolicy. :(



Wypad był bardzo udany. Przypomniałam sobie, że szutry, to dalej moja miłość i muszę bardziej o nią zadbać. Niestety przy okazji wyszło, że Spec to już rowerowy trup, którego nie opłaca się reanimować. Osprzęt dla 26-calowych rowerów jest już na wykończeniu, a i sama po sobie zauważyłam, że rama jest dla mnie za mała i bardziej komfortowo jeździ mi się na większych kołach. Dzielnie służył mi przez 12 lat, przejechałam na nim prawie 19 tys. km, przeżyłam wiele fajnych chwil, ale czas ustąpić miejsca lepszemu modelowi, za którym muszę się rozejrzeć.



Kategoria 50-75 km


  • DST 31.50km
  • Czas 01:33
  • VAVG 20.32km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko na północ

Sobota, 15 czerwca 2024 • dodano: 24.06.2024 | Komentarze 0

W końcu, po miesiącu czas od ostatniej jazdy, udało mi się wyskoczyć na rower. Pogoda przez ten miesiąc była generalnie beznadziejna, bo burzowa, do tego kilka innych problemów i tak jakoś nie składało mi się na jazdę. Dzisiaj też krótko, bo musiałam oddać rower na serwis.



Kategoria 25-50 km


  • DST 108.50km
  • Czas 05:10
  • VAVG 21.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 592m
  • Sprzęt Trek Dual Sport 2 (28")
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żelazny Most

Niedziela, 12 maja 2024 • dodano: 24.06.2024 | Komentarze 0

Powrót do wypadu sprzed roku. Trasa generalnie podobna. Wrażenia również, aczkolwiek kilka dni po tej wyciecze przeczytałam w lokalnych mediach, że na drodze z Tarnówka do Rudnej zginął rowerzysta. To kolejne śmiertelne potrącenie na tym odcinku, w przeciągu mniej niż roku. :/ Tak że wiem, że auto może wszędzie mnie potrącić, ale coś jest tam na rzeczy z bezpieczeństwem na tej drodze, a właściwie jego brakiem i nie zamierzam już tam wracać.



Kategoria pow. 100 km